SMART Business 3/2025 | Page 49

Dlaczego to takie zabawne? Czasem widziałam, jak firma lokalna targetuje się na „ całą Polskę” i nie rozumie, gdzie popełnia błąd i dlaczego z tych działań marketingowych nie ma klientów. Inwestujemy duże pieniądze w działania, których nie rozumiemy i których zwyczajnie nikt nie kontroluje. Staram się to wszystko pokazać z dystansem – bo to nie jest śmianie się z ludzi, tylko z systemów, które nie mają kontaktu z rzeczywistością klienta.
Marka musi być obecna w różnych miejscach, ale powinna być też spójna i zrozumiała dla odbiorcy.
DJ: Nie mogę odmówić sobie przyjemności zadania Ci pytania, które często pada w wielu firmach. To ile pieniędzy właściwie powinniśmy wydawać na firmowy marketing, aby osiągnąć sukces?
DK: To zależy – naprawdę. Budżet na marketing powinien być proporcjonalny do celu, skali i dojrzałości firmy. Ale ważniejsze pytanie brzmi: czy naprawdę wiecie, co robicie z tym budżetem, czy tylko „ coś się dzieje”? Zdarza się, że ktoś wydaje 5 tys. miesięcznie i ma świetne efekty, bo wie, do kogo mówi i po co. A inny przepala 50 tys. na przypadkowe kampanie. Marketing to nie Excel – to strategia, relacja i bardzo konkretna decyzja: dla kogo jesteśmy i co chcemy, żeby ten ktoś poczuł. Jeśli wiemy, co robimy, każda złotówka ma szansę się zwrócić. Jeśli nie – nawet milion nie pomoże. Pamiętajmy też, że budżet na marketing MUSI być konsekwentnie przeznaczany co miesiąc. Jednorazowe i przypadkowe kampanie nawet z dużym budżetem po prostu nic nie dadzą.
DJ: Dziękuję za rozmowę. smart-magazine. pl 49