Od wielu lat prowadzę zajęcia na programach Executive MBA, przede wszystkim w Polsce( Poznań, Wrocław, Gdynia) ale zdarzały mi się i wciąż pojawiają inne, ciekawe kierunki w Europie i na Bliskim Wschodzie( np. w Kuwejcie). Od samego początku, będąc osobą pragmatyczną, zadawałem sobie pytanie dotyczące sensowności takiej inwestycji z punktu widzenia uczestnika. Czy jest to rzeczywista wartość dodana powodująca, że kariera absolwentów MBA nabiera rozpędu, a prowadzone przez nich firmy wstępują na drogę dynamicznego rozwoju? A może jest to moda, która nie ma żadnego uzasadnienia – bo trudno uznać, by nagrodą za ten wysiłek było 200 polubień na LinkedInie pod postem informującym o skutecznym zakończeniu dwuletniego, intensywnego programu edukacyjnego.
Kiedy studia MBA pomagają prowadzić firmę?
Przenikalność wiedzy zdobytej w programie MBA, choć często powtarzana jako element decydujący o sukcesie absolwenta, w mojej praktyce okazuje się przede wszystkim cechą osobową. Zauważyłem, że to nie sama treść kursu, lecz indywidualne cechy – determinacja, charyzma i zdolność komunikacji – decydują o tym, czy menedżer rzeczywiście wprowadzi zmiany, czy też ograniczy się jedynie do teoretycznego rozważania nowych koncepcji.
Od lat obserwuję uczestników programów Executive MBA, którzy niemal natychmiast po zdobyciu wiedzy sięgają po narzędzia optymalizacji procesów. W jednym z projektów, nad którym pracowałem, menedżer działu logistyki zaproponował i wdrożył system ciągłego doskonalenia oparty na metodzie kaizen – efektywność linii pakowania wzrosła o 15 % w ciągu trzech miesięcy. Podobnie widziałem szybkie przejście od teorii do praktyki w zarządzaniu projektami: aplikowanie metodyk Agile pozwoliło zespołowi IT skrócić czas dostarczania funkcjonalności o jedną trzecią.
Równie przekonujące były przypadki implementacji koncepcji zarządzania strategicznego. Absolwent, objąwszy stanowisko dyrektora ds. rozwoju, zastosował narzędzie analizy SWOT połączone z macierzą PESTEL, dzięki czemu firma zdecydowała się wejść na nowy rynek azjatycki – dziś odpowiada on za 20 % przychodów spółki. Natomiast w obszarze zarządzania zespołem warsztaty z zakresu przywództwa transformacyjnego przełożyły się na wzrost zaangażowania pracowników( mierzony w badaniach satysfakcji) z poziomu 65 % do 82 %.
Jednak równie często spotykałem sytuacje, w ramach których żadna ze zmian nie została wprowadzona. Kursanci wracali pełni entuzjazmu, ale ich pomysły pozostawały jedynie w osobistych notatnikach. Powód? Brak odpowiedniego statusu i sieci wsparcia
smart-magazine. pl
51